– Na pewno można powiedzieć, że my postępujemy w taki sposób [jak przyjaciele], bo faktycznie wspieramy Ukrainę przed napaścią rosyjską dlatego również, że to jest kwestia naszego bezpieczeństwa, powiedzmy sobie wprost. Ryzyko przegranej Ukrainy to jest niebezpieczeństwo dla Polski i innych krajów Europy Środkowowschodniej, dlatego wspieramy Ukrainę, ale nie może być tak, że gdy są zagrożone nasze interesy gospodarcze czy rolne, że my będziemy się w jakiś sposób cofać przed taką presją moralną czy jakiegoś innego rodzaju presją prawną tak jak tutaj. Chciałbym, żeby to wyraźnie wybrzmiało, podtrzymujemy swoje stanowisko. Taka skarga do WTO, że tak powiem, nie robi na nas wrażenia w tym sensie, że nie mamy z tego powodu się wycofać z tego embarga, które wprowadziliśmy – stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie “Gość Wydarzeń” Polsat News.
– To [słowa Mateusza Morawieckiego o obronie kobiet przed gwałtami i rozbojami] jest po prostu obrzydliwe. Uważam, że to jest obrzydliwe i że to świadczy jak najgorzej. Politycy, którzy próbują wykorzystywać strach ludzi, którzy próbują go kreować dla doraźnych interesów politycznych, są po prostu obrzydliwi i to jest najlepszym dowodem, że powinni z tej polityki zniknąć – powiedziała Magdalena Biejat w TVN24.
– Mamy outsourcing, który był utrzymywany od lat, tak, to prawda, również za poprzednich rządów, ale Prawo i Sprawiedliwość nadal go utrzymywało, doprowadziło to do absurdalnie patologicznego systemu, w którym te firmy blokowały kolejki, żeby móc sprzedawać miejsce w kolejce za grube pieniądze, w panice teraz zerwano te wszystkie umowy i nie ma komu tych wiz obsługiwać. I efekt jest taki, że studenci nie mogą się dostać do Polski, że pracodawcy mają problem, bo nie mogą ściągnąć pracowników, którzy są potrzebni, więc popadamy z jednej patologii w drugą i to jest moim zdaniem najlepszy obraz Prawa i Sprawiedliwości – powiedziała Magdalena Biejat w TVN24.
– Teraz wiemy, po co PiS-owi był mur, ten płot na granicy, to wcale nie chodziło o polskie bezpieczeństwo, bo wiemy, że ta zapora przepuszcza od 600 do 800 osób tygodniowo, bo takie są szacunki, chodziło o to, żeby po prostu móc od niektórych wyciągnąć łapówki, polski rząd zadziałał jak konkurencja dla Łukaszenki – powiedział Marcin Kierwiński w TVN24.
– Oczywiście, że nie. Czuję się odpowiedzialny za sprawne funkcjonowanie ministerstwa, którym kieruję. Te nieprawidłowości zgodnie z wielomiesięcznym ustalaniem służb, miały miejsce poza resortem. Najlepszy dowód, że nikomu wśród urzędników nie przedstawiono zarzutów – stwierdził Zbigniew Rau w programie „Gość Wiadomości” TVP info.
– Tutaj ta tęsknota za tym, żeby ten wiek emerytalny podwyższyć w PSL-u, zapewne jest, bo przecież to prezes PSL-u firmował tę reformę i ta chęć nie wyjdzie, to jest ich prawdziwy plan, bardziej Tuska pewnie niż Kosiniaka-Kamysza, bo on był tylko podwykonawcą – stwierdził Piotr Müller w programie “Gość Wydarzeń” Polsat News.
– To, co zaproponowała Komisja Europejska, niech pan zauważy co to w ogóle za styl dziwaczny, nie nazywając tego ostrzej, budowania porozumienia. To znaczy, do samego końca Komisja Europejska czekała do ostatniego dnia, żeby powiedzieć, że nie będzie przedłużenia embarga i teraz oczekuje w 72 godziny, że dojdzie do jakiegoś porozumienia. Przecież wiele tygodni był czas, żeby wypracowywać tego rodzaju kompromisy. To jest celowy zabieg – stwierdził Piotr Müller w programie “Gość Wydarzeń” Polsat News.
– Nie liczy się z nie tylko z polskim rządem. Nie liczy się po prostu z interesami Europy Środkowowschodniej. To nie jest nic nowego. Liczą się interesy większych krajów Unii Europejskiej. My to wiemy od wielu lat i dlatego też asertywnie się zachowujemy, natomiast nie dziwi mnie to, że Komisja Europejska w ten sposób się zachowuje – dodał.
– Pan Kaczyński mówi, że to nie jest nawet aferka, to ja się pytam: od jakiej łapówki zaczyna się dla pana Kaczyńskiego afera i aferka? Od powyżej 5 tysięcy dolarów? To jest coś niesamowitego, że ci ludzie mówią, że nic się nie stało, bo tam wydano 268 lewych wiz. Nawet jeżeliby to było 268, a zapewniam państwa, że jest to znacznie, znacznie więcej, bo wynika to po prostu z dokumentów, ale nawet jakby jedną wizę polską wydano za łapówkę 5 tysięcy dolarów, to przecież to byłby niewiarygodny skandal, za który w normalnym, demokratycznym kraju cały rząd płaciłby gigantyczną polityczną cenę – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” TVN24.
– Zdecydowanie tak. Jest to problem, który ma charakter globalny, ale obecnie w tej kwestii oczy świata, oczy międzynarodowej opinii publicznej zwrócone są na Europę. To, co teraz się dzieje, stanowi bez wątpienia apogeum kryzysu migracyjnego Unii Europejskiej. Wynika to z tego, że nikt z ośrodków decyzyjnych, politycznych Unii, czy to w Berlinie czy w Brukseli, nie słuchał naszego stanowiska. My wskazywaliśmy, że niekontrolowana imigracja, wręcz polityka otwartych drzwi, którą lansowała pani kanclerz Merkel, musi mieć swoje konsekwencje i dzisiaj jesteśmy tego świadkami – stwierdził Zbigniew Rau w programie „Gość Wiadomości” TVP info.
– Pamiętajmy o tym, że te przepisy [Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy] mają charakter czasowy i wygasają na początku przyszłego roku. W związku z tym to nie jest nic na stałe dane, tylko na okres właśnie trwającego konfliktu zbrojnego i te przepisy po prostu wygasną w przyszłym roku. Myślę, że te przepisy nie zostaną przedłużone w dużej mierze. Tak mi się wydaje w tej chwili – stwierdził Piotr Müller w programie “Gość Wydarzeń” Polsat News.
– To, o czym pani mówi, jest świadomym i celowym kłamstwem opozycji, które to kłamstwo składa się z całej kaskady fake newsów, którymi posługuje się ona w ciągu ostatnich kilkunastu dni. Czołowym fake newsem jest tzw afera stulecia, która miała powstać w resorcie, którym ja mam zaszczyt kierować. Oczywiście, że nie, nie ma żadnej afery wizowej, natomiast jest kaskada nieprawd, pomówień i zwykłych kłamstw – stwierdził Zbigniew Rau w programie „Gość Wiadomości” TVP info.
– Doszło do ustalenia nieprawidłowości wydania nieco ponad 200 wiz w ciągu ostatnich 30 miesięcy. Ten proceder został rozpoznany przez polskie służby, CBA, które zajmuje się tą kwestią ponad rok pod nadzorem prokuratury – dodał.
– Rząd PiS zatrzymał ten proces wyprzedaży majątku narodowego w 2016, 2017 roku i rozpoczęliśmy inwestowanie. Inwestowanie w przedsiębiorstwo, które właściwie wkrótce będzie miało swoje 70-lecie. A więc przedsiębiorstwo z tradycjami, z produktami, które są dzisiaj eksportowane do krajów takich jak Niemcy, Szwajcaria, Austria, a więc można powiedzieć znaczna część produkcji jest eksportowana, co świadczy o konkurencyjności tego zakładu – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Tarnobrzegu.
– Jak to się stało możliwe, że wobec tej polityki Tuska, polityki wyprzedaży, polityki bezrobocia, ponad 2 miliony 300 tysięcy ludzi. Polityki głodowych pensji odwróciliśmy tamten niedobry trend na rynku pracy. Tamto prawo pięści, prawo dżungli zastąpiliśmy inwestowaniem w majątek narodowy – dodał.
– Tusk wyprzedał kolejkę na Kasprowy Wierch, kolejkę na Gubałówkę, nagrania polskie i likwidował tutaj rok po roku Siarkopol, coraz mniej ludzi, coraz mniej osób zatrudnionych, coraz mniej pracowników, coraz gorsze perspektywy. To jest to liberalne prawo dżungli, przed którym przestrzegam. Strzeżmy się wszyscy takiego podejścia do rynku pracy – stwierdził.