– Nie będziemy rozmawiali z Konfederacją, dlatego, że jesteśmy partią demokratyczną. Konfederacja nie jest partią demokratyczną nie mamy z nimi nic wspólnego i my mamy z kim rozmawiać w obozie partii demokratycznych – powiedział Piotr Zgorzelski w „Gościu Wydarzeń“ Polsat News.
– No może ma większą wyobraźnie [Adam Jarubas], wie pan jest posłem do PE. Być może więcej wie ode mnie, ale my mamy z kim rozmawiać i to na pewno nie jest Konfederacja. Na pewno trzecie miejsce zajmie TD, bo od tego, bo od tego panie redaktorze, kto zajmie trzecie miejsce będzie zależało, czy Polska będzie krajem domkniętego autorytaryzmu – dodał.
– Po prostu nie wierzę sondażom na tym etapie, bo one, jeżeli w poniedziałek przeżywamy zbiorową euforię z tego powodu, że jest pierwszy IBRiS, który pokazuje nagle wspaniałe zwycięstwo opozycji, a we wtorek IPSOS, który pokazuje, że Kaczyński ma 234 mandaty i rządzi sam, jest wielka tragedia, to uważam że to nasze ganianie od euforii do euforii zamiast wydzielać zapach zwycięstwa, dawać ludziom wiarę, że zwyciężymy, a nie rozkminiać co będzie jak przegramy, jest przeciwskuteczny. Termometry dzisiaj, przy gorącej temperaturze sporu i przy tej szybkości polityków na końcu kampanii wyborczej, po prostu nie zawsze pokazują właściwą temperaturę – stwierdził Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
– Założę się, że oni teraz siedzą i się naradzają, co im się bardziej opłaca. Czy zrobić ostre cięcie, pół rządu wywalić, Morawiecki będzie się bił w piersi, będą ich wszystkich w kajdanach wyprowadzać, Wawrzyka i innych i pokazywać tłumom. Nie wiem co zrobią, ale zakładam, że może być tak, że na razie będą grani tym czarnkizmem – stwierdził Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.
– PiS ma jeszcze szanse na to, żeby próbować jednak potraktować tę sprawę poważnie, zdymisjonować ministra Rau. Oczywiście w normalnym kraju zdymisjonowany byłby premier, to odpowiedzialność polityczna, jeżeli coś dzieje się w strukturach MSZ, to szefem ministerstwa jest minister konstytucyjny i on ponosi pełną odpowiedzialność – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.
– Natomiast oni, jak znam życie, będą próbowali przeczekać i sprawdzić czy ta sprawa rzeczywiście będzie docierała do ich wyborców. Zakładam że będzie, bo to tak gruba rzecz, jaka im się nie przytrafiła w ciągu ostatnich bardzo wielu miesięcy – mówił dalej.
– Pan Wojciechowski, który jest takim nieudacznikiem, że nawet nie potrafi najprostszej sprawy rozwiązać tylko pisze do polityków opozycyjnych, chociażby do prezesa PSL. Gadać chce z opozycją, bo jest bezradny O tym to wiedzieliśmy, nie musiał nam o tym mówić – powiedział Piotr Zgorzelski w „Gościu Wydarzeń“ Polsat News.
– Oczywiście, że tak [przedłużenie embarga na zboże ukraińskie jest dobre]. Tylko że dwa, trzy miesiące nic nie dają. Dzisiaj musimy wiedzieć jedno, że polski rolnik został przez polski rząd osamotniony i pozbawiony jakiejkolwiek opieki w ubiegłym roku. Bo jeżeli dzisiaj pan premier Morawiecki wypina pierś do można powiedzieć zaszczytów i mówi: nawet jeżeli Bruksela nie ogłosi embarga – a wie, że ogłosi – to my zablokujemy granicę. To jeżeli to jest takie proste i oczywiste to, dlaczego pan premier Morawiecki wraz z ministrem rolnictwa w randze wicepremiera Kowalczykiem nie zrobili tego rok temu? – powiedział Piotr Zgorzelski w ”Gościu Wydarzeń“ Polsat News.
– Zalegalizowane łapówkarstwo nie przestaje być łapówkarstwem, zalegalizowana afera nie przestaje być aferą. Cała ta historia pokazała, że w tym samym czasie, kiedy politycy Prawa i Sprawiedliwości mają usta pełne frazesów o bezpieczeństwie, kiedy budują mur na granicy z Białorusią, kiedy mówią, że jakim niebezpieczeństwem są matki i dzieci, którzy skrzywdzeni przez reżim Łukaszenki są przerzucani w tę i we w tę, przez polsko-białoruską granicę. W tym samym dokładnie czasie okazuje się, że winą i błędem i krzywdą tych matek z dziećmi, które są przerzucane przez te granice, nie jest to, że zdecydowały się na próbę dostania się do lepszego świata. Nie, po prostu wręczyły łapówkę reżimowi Łukaszenki, a nie biznesowi Prawa i Sprawiedliwości – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w „Faktach po faktach” TVN24.
– Widać, że ten mur na granicy to projekt biznesowy i widać w końcu widać i w końcu wyjaśnia się, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość z takim uporem godnym większej sprawy walczy z polityką migracyjną Unii Europejskiej. Dlaczego odmawia mechanizmów solidarnościowych. Dlaczego nie chciało zgodzić się na mechanizmy, które byłyby korzystne dla państwa polskiego jako państwa przygranicznego. A no dlatego, że na tej polityce migracyjnej po prostu chcą zarabiać – dodała.
– Z całą pewnością jest jasne, nie od wczoraj i nie od dziś, że czy to Najwyższa Izba Kontroli, czy CBA, czy prokuratura, ale oczywiście odpolityczniona prokuratura w zasadzie powinna wejść do każdego Ministerstwa do każdego resortu zarządzanego przez Prawo i Sprawiedliwość, bo czy to Resort Edukacji i afera Willa plus i przekazywanie kumplom z partii, czy parafii pieniędzy przez Ministra Czarnka. Czy to naciąganie nieuleczalnie chorych przez Łukasza Mejzę. Czy to afera z respiratorami, czy potężna afera dotycząca wiz, a tak naprawdę dotycząca bezpieczeństwa Polski, to tak, tymi wszystkimi aferami, więc i tymi wszystkimi resortami powinny się zająć służby, prokuratura. To dobrze że prokuratura zaczęła się tym zajmować, ale jest jasne, że jest to prokuratura zarządzana przez Zbigniewa Ziobrę, więc kiedy tylko przestanie się to politycznie podobać, to zajmować się przestanie. Jedyna nadzieja na to, że prokuratura doprowadzi to do skutku, to wybory 15 października – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w „Faktach po faktach” TVN24.
– Ta sprawa została wyłapana przez polskie służby państwa polskiego. Na czele tego państwa, instytucji stoi rząd PiS. Od wiosny tego roku już służby działają [afera wizowa], od marca prokuratura już w tej sprawie działa, czyli dużo wcześniej niż media w tej sprawie zabierały głos, jacykolwiek politycy PO zabierali głos. CBA w lipcu, dużo wcześniej również – stwierdził Rafał Bochenek w programie „Gość Radia Zet”.
– To jest jedyna prawdziwa liczba dzisiaj. 8 tysięcy nielegalnych migrantów na przestrzeni kilkudziesięciu godzin – stwierdził Rafał Bochenek w programie „Gość Radia Zet”.
– To jest niby pseudoafera wymyślona przez PO i media które im sprzyjają. Ja się odniosę do Onetu, artykuł w Onecie, jeśli go sobie pani przejrzy wnikliwie, zaczyna się od jakiejś horrendalnej sumy rzekomych wiz, które zostały wydane, a kończy się na kilkudziesięciu wizach, podobno dla jakichś filmowców. Tak twierdzą autorzy tego artykułu – stwierdził Rafał Bochenek w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”.
– To jest taka próba odciągania uwagi od tego, co dzisiaj się dzieje na świecie, jest bardzo istotne i martwi wiele osób, bo od tej nawały migrantów nielegalnych na Lampedusie – dodał.
– W październiku 2022 r. Bank Pekao zawarł z największym koreańskim bankiem KB Kookmin Bank porozumienie o współpracy w obszarze usług bankowości korporacyjnej dla firm działających w obu krajach. Otworzyło nas to na nowe możliwości zarówno w zakresie obsługi koreańskich firm w Polsce, jak i wykorzystania naszego potencjału do wspierania krajowych firm, które działają lub chcą działać na jednym z najlepiej rozwiniętych rynków w Azji. Jako lider bankowości korporacyjnej w Polsce mocno stawiamy na finansowanie handlu, oferując całą paletę produktów, dlatego liczmy na dwustronną korzystną współpracę – mówił Jerzy Kwieciński, wiceprezes Pekao podczas dyskusji „Współpraca w obszarze handlu, inwestycji i łańcuchów dostaw” na Forum Krynica.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies