– PiS zdemontowało Trybunał Konstytucyjny, zniszczyło Trybunał Konstytucyjny, zniszczyło KRS, ingerowało w Sąd Najwyższy i niezależnie od tego, jakie były opinie prawne, zawsze jedynym wyznacznikiem ich działania była wola bezkarności u pana Kaczyńskiego i tak, tych ludzi trzeba nazywać jako ludzi, którzy w Polsce zabijają demokrację i tak, zawsze będę mówił, że Kaczyńskiemu, jeżeli chodzi o teorię państwa, to jemu bliżej do Łukaszenki, niż do demokratycznych państw w Europie Zachodniej – powiedział Marcin Kierwiński w Radiu ZET.
– Wcale nie jest powiedziane, że premierem rządu opozycyjnego zostanie Donald Tusk. No tak to. Jeżeli jest rząd koalicyjny i są spory między dużymi ugrupowaniami, to bardzo często tak się zdarza, że mniejsze ugrupowanie dostaje urząd premiera. Tak się zdarza w rozmaitych państwach i tak się zdarzało w Polsce – stwierdził Władysław Teofil Bartoszewski w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Tu, na ziemi rzeszowskiej, w okręgu obejmującym miasto Rzeszów i powiaty na ziemi podkarpackiej będzie startował Adam Dziedzic, będzie liderem tej listy. Jest samorządowcem, jest wychowankiem Związku Młodzieży Wiejskiej, czyli zna te korzenie, które wywodzą się stąd. Jest dobrym gospodarzem. Polska marnotrawna, która jest dzisiaj niestety rozpędzona przez błędy rządzących, musi zostać przekreślona i zastąpiona Polską gospodarną, którzy tacy dobrzy gospodarze będą reprezentować – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wojewódzkiej konwencji Trzeciej Drogi w Rzeszowie.
– Armia, która musi być zmodernizowana, musi być apolityczna. Musi nie być pod wpływem jakiegokolwiek polityka, szczególnie polityka o charakterze bardzo partyjnym, zacietrzewionym. […] Jest cywilne zwierzchnictwo nad armią, ale armia w politykę nie może być wciągana. Te częste konferencje, w których rządzący za swoimi plecami ustawiają raz to strażaków z PSP, ochotników z OSP, ale bardzo często też właśnie Wojsko Polskie. Nie wolno wykorzystywać munduru – ani tego strażackiego, ani tego wojskowego – do partyjnych, politycznych celów. Na to nie ma naszej zgody – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wojewódzkiej konwencji Trzeciej Drogi w Rzeszowie.
– My podtrzymamy decyzje, które zostały podjęte o zakupach, ale domagamy się inwestycji również tu, na Podkarpaciu. W Mielcu, w specjalnych strefach ekonomicznych, wszędzie gdzie to jest możliwe domagamy się inwestycji w przemysł zbrojeniowy – kontynuował.
– Idziemy też do wyborów, żeby jasno i wyraźnie powiedzieć – mamy dość wyniszczającego sporu w rodzinach, sąsiedztwie, naszych gminach, powiatach, województwach, w całej ojczyźnie. Sporu, który niszczy, trawi. Ciężka choroba nienawiści, która niestety doświadczyła nas w całej RP musi być uleczona i uzdrowiona. Polskę rozdartą na pół trzeba pozszywać bardzo precyzyjnie nicią chirurgiczną i tutaj też są eksperci, którzy to zrobią – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wojewódzkiej konwencji Trzeciej Drogi w Rzeszowie.
– Po to też idziemy do wyborów, żeby tradycja, tożsamość narodowa, nasza historia i wartości zawsze w historii Polski miały godne miejsce, zawsze były na najpiękniejszym miejscem, jakie jest możliwe. O to zadba tylko PSL, Trzecia Droga, nikt inny. Patriotyzm jest dla wszystkich, patriotyzm jest naszym obowiązkiem, wyborem, jest naszą wielką siłą. Nie wolno nam odebrać patriotyzmu, nie wolno nam odebrać biało-czerwonej, prawa do tej historii i tradycji i żadna partia polityczna nie może jej zawłaszczyć – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wojewódzkiej konwencji Trzeciej Drogi w Rzeszowie.
– Naprawdę nie jestem w stanie znaleźć jakiejś wspólnej płaszczyzny pomiędzy panem Kołodziejczakiem a panem Bąkiewiczem […] To jest człowiek [Bąkiewicz], który wył i ryczał na bohaterkę Powstania Warszawskiego […] co innego jest protest, a co innego brać na listy gościa, którego poglądy są faszyzujące – powiedział Marcin Kierwiński w Radiu ZET.
– Nie rozmawiałem z Romanem Giertychem, z tego co wiem, planował przyjechać tutaj do Polski kampanię prowadzić, ale nie wiem, przy dzisiejszych możliwościach technicznych, można kampanię prowadzić też w internecie – powiedział Marcin Kierwiński w Radiu ZET.
– 9 września, Tarnów […] to już na pewno Tarnów, tam będzie konwencja programowa Platformy Obywatelskiej, tam zostanie przedstawionych 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządzenia, czyli te najważniejsze kwestie, którymi nowy rząd, mam nadzieję, że pod przewodnictwem przewodniczącego Tuska, się zajmie – powiedział Marcin Kierwiński w Radiu ZET.
– Kandydatka, która została zgłoszona w ramach paktu [senackiego] przez PSL [Małgorzata Zych], niestety zachowuje się w sposób nieakceptowalny, więc nie będzie kandydatką całego paktu, pakt wycofał dla niej poparcie […] Te wypowiedzi [o relacjach polsko-ukraińskich] były nieakceptowalne i jedna z partii, ta partia, która ją zgłaszała, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe, wycofała dla niej poparcie, jest to równoznaczne z tym, że nie będzie miała tego znaku paktu senackiego – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
– To nadal jest okręg, w którym swojego przedstawiciela, tak ustaliliśmy, wystawia Polskie Stronnictwo Ludowe, tu będziemy czekali na propozycje – kontynuował.
Na początek miesiąca zwołano posiedzenie izby wyższej – Senat 6-7 września zajmie się kilkoma ustawami, do których – czysto teoretycznie – być może będzie chciał odnieść się Sejm, co jednak wymagałoby zwołania dodatkowego posiedzenia.
W porządku obrad znalazła się m.in. nowelizacja Prawa oświatowego – był to obywatelski projekt nazwany „Chrońmy dzieci”. Kolejny punkt to ustawa o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Senatorowie zajmą się też kolejną obywatelską propozycją – nowelizacją ustawy o losach, według uzasadnienia dotyczącą „wzmocnienia zobowiązania władz publicznych do dbałości o lasy będące własnością Skarbu Państwa”.
W porządku jest też raport końcowy z prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczpospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych
– Myśmy optymalizowali listy, prezes Jarosław Kaczyński z powodów bardzo racjonalnych zdecydował się kandydować z okręgu, gdzie może wywalczyć dodatkowy mandat. W związku z tym poprosił mnie, żebym podjął się tej misji tutaj, w Warszawie. Ja sobie zdaję sprawę z realiów, jak wygląda sytuacja polityczna w Warszawie, ale ja podejmowałem takie wyzwania polityczne kilkukrotnie w swoim życiu. […] My się nie boimy wyzwań – powiedział Piotr Gliński w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie „Raport” Super Expressu.
Pytany o pomysł debaty między warszawskimi liderami list PiS i KO, odparł: Ale ja jestem gotowy, ja dzisiaj nawet zapraszałem do rozmowy. Ja się nie boję rozmowy czy starcia. Ależ oczywiście [publiczna debata], w każdej chwili z panem przewodniczącym.