– Już chyba co do tego [że Putin to zbrodniarz wojenny] nawet nie ma wątpliwości Małgorzata Zych, która w swoim oświadczeniu […] jednoznacznie potępiła to, co Putin robi na Ukrainie, nazwała tę zbrodnię właśnie zbrodnią i tym samym wypełniła ultimatum prezesa [Kosiniaka-Kamysza], który powiedział, że jeżeli nie odetnie się od tych nieodpowiedzialnych słów, to po prostu przestanie być kandydatką Polskiego Stronnictwa Ludowego – powiedział Piotr Zgorzelski w Polsat News.
– Jaka była w ogóle sytuacja z okręgiem Stalowa Wola, tam ten okręg był, mówiąc kolokwialnie, zabookowany dla Ryszarda Petru, który zrezygnował tuż przed właściwie zamknięciem paktu senackiego. Zwróciłem się do struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby pomogły w znalezieniu takiej kandydatki i przedstawiono mi tę osobę […] ja biorę za to odpowiedzialność, bo nie jestem dzieckiem i ja tę kandydaturę przedstawiłem na pakcie senackim – kontynuował.