Jeżeli tego rodzaju deklaracja padnie, to współczuje całemu środowisku, bo to znaczy, że całe środowisko się godzi na łamanie sumień. Ja tego nie akceptuję i to mi się bardzo nie podoba. Widzę sprawę Giertycha i Kołodziejczaka być może jako szansę do wycofania się z takiego stanowiska przez Donalda Tuska. Czego bardzo bym PO życzył – stwierdził Bronisław Komorowski w programie „Gość Radia Zet”.