Live

Morawiecki: Grabiec został całkowicie zaorany

– Dzisiaj chciałbym się odnieść do tego spotu, który nasz obóz, obóz Prawa i Sprawiedliwości przedstawił. Mianowicie zwijanie polskiej armii przez naszych poprzedników, przez Platformę Obywatelską. Jak to młodzież mówi – Grabiec został całkowicie zaorany, ponieważ sam najpierw dramatycznie próbował powstrzymać likwidację jednostki wojskowej w czasach Platformy Obywatelskiej, a później, nie tak dawno temu twierdził w telewizji, podczas jednego z programów publicystycznych, że niczego takiego Platforma nie robiła. Jak można jeszcze bardziej się zaorać to rzeczywiście nie wiem, ale dzisiaj, zamiast zapaść się pod ziemię, postanowił jeszcze głębiej gdzieś tam podkopać dołek pod samym sobą. Widzimy oczywiście co się dzieje – stwierdził Premier Mateusz Morawiecki podczas relacji live w social mediach.

– Przede wszystkim każdego zachęcam do zerknięcia na oficjalne strony Ministerstwa Obrony Narodowej, oficjalne, czyli takie, że gdyby była tam jakakolwiek nieprawda, to już natychmiast w trybie wyborczym bylibyśmy zaskarżeni więc tam są informację o tym, jakie jednostki organizacyjne były zamykane w czasach Tuska, w czasach ministra Klicha i innych ministrów obrony narodowej. To rzecz niezwykle ważna, aby posługiwać się faktami, aby popatrzeć, jak to wtedy tam wyglądało – podkreślił.

Morawiecki: Ostrzegamy przed powrotem Tuska. Wiele razy perfidnie okłamał różne grupy społeczne

Możesz tego nie pamiętać, ale Twoi rodzice czy dziadkowie na pewno pamiętają. Dopiero my przywróciliśmy seniorom godność. Dzięki 13. i 14. emeryturze czy darmowym lekom dla seniorów, przy rodzinnym stole nie musicie już słuchać o ciężkiej sytuacji materialnej starszych członków rodziny. Tak było w czasach rządów Tuska – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w nagraniu opublikowanym w social media.

Miazga! Prawda? To dlatego ostrzegamy przed powrotem Tuska. Wiele razy perfidnie okłamał różne grupy społeczne. Obiecywał pomoc, a rzucał ochłapy. Oszukał twoich rodziców, oszuka i ciebie – dodał.

Kosiniak-Kamysz: Ta ruska komisja jest wbrew Polsce. Po wyborach powołamy komisję prawa i sprawiedliwości

– Nie będziemy wystawiać żadnych reprezentantów do takiej komisji, nie będziemy zgłaszać żadnych kandydatów, bo uważamy, że ta ruska komisja jest po prostu wbrew Polsce i wbrew Polakom, ale stworzymy inną komisję po wyborach, o dumnie brzmiącej nazwie. Powołamy komisję prawa i sprawiedliwości do zbadania wszystkich afer PiS-u. Bądźcie tego pewni, to będzie specjalna komisja z nadzwyczajnymi uprawnieniami, która będzie komisją śledczą, cztery lata to myślę minimalny czas pracy […] Ruska komisja przejdzie do przeszłości, którą powołują dzisiaj rządzący, powstanie komisja prawa i sprawiedliwości – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

„Nawet mamy pomysł kogo pierwszego zaprosimy”. Grodzki zapowiada powołanie senackiej komisji ds. badania wpływów rosyjskich

Na najbliższym posiedzeniu Senatu we wrześniu powstanie legalna całkowicie konstytucyjnie, zgodna z regulaminami, specjalna komisja senacka do spraw badania wpływów rosyjskich i nawet mamy pomysł kogo pierwszego zaprosimy na to spotkanie. Nie, ministra Macierewicza i premiera Morawieckiego – stwierdził Tomasz Grodzki na briefingu prasowym w Senacie.

Trela: To tandetna kampania wyborcza za pieniądze wszystkich Polaków

PiS rządzi 8 lat. Kiedy rzeczywiście byłoby coś na rzeczy to Jarosław Kaczyński, najpierw Beata Szydło później Mateusz Morawiecki, Zbigniew Ziobro, który jest prokuratorem generalnym, wątpliwej jakości, ale jest. Przez 8 lat mógłby sprawę wzruszyć, mogłoby być śledztwo, mogłyby być przesłuchania, mają w dyspozycji wszystkie służby, które są zależne od państwa polskiego. Przez 8 lat absolutnie nic nie zrobili, nie było żadnego tematu, teraz temat się pojawił, bo jest kampania wyborcza. I wszyscy obywatele powinni to wiedzieć nie ma żadnych wpływów rosyjskich w politykach dzisiejszej opozycji jest tylko i wyłącznie kampania wyborcza – powiedział Tomasz Trela na konferencji prasowej Lewicy w Łodzi.

To jest tandetna kampania wyborcza za pieniądze wszystkich Polaków. Po ’89 roku mieliśmy kilkanaście różnych wyborów, samorządowych, parlamentarnych, europejskich, prezydenckich takiej tandety jaka jest teraz w tej kampanii, tak wykorzystywanych służb państwa i pieniędzy publicznych nie było jeszcze nigdy – stwierdził.

Schetyna o starcie Giertycha: Będzie światłem, które będzie pokazywało słabość Kaczyńskiego w tej kampanii i jego brak gotowości do tego, żeby zetrzeć się z PO

To jest wpływ lidera na tworzenie list [start Romana Giertycha]. Nie oceniam go, ale tak w tych największych partiach, we wszystkich partiach tak jest, że przewodniczący, lider partii ma szczególnie w kampanii wyborczej,  w tworzeniu list wyborczych i strategii wyborczej największy wpływ – stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Ważniejsze dzisiaj jest pokonanie PiS-u i zbudowanie takiej konstrukcji politycznej, która da gwarancję, czy da największe szanse na to, żeby tak się stało. Uważam, że tak [Roman Giertych te szanse zwiększa], że bardziej patrzę na to jako na przykład uderzenia czy pokazania słabości Kaczyńskiego w tej sprawie, bo Kaczyński, uciekając z Warszawy nie startując przeciwko Tuskowi a tak naprawdę uciekając przed słabym wynikiem i być może porażką z liderem Konfederacji Mentzenem w Warszawie, uciekając do Świętokrzyskiego nie ma wyboru. Wyobraża sobie pan redaktor sytuacje, że dzisiaj Kaczyński nie startuje ze Świętokrzyskiego i ucieka z tego okręgu wyborczego przed Giertychem, to pokazuje totalną słabość Kaczyńskiego – mówił dalej.

Będzie ostrzem, będzie światłem, które będzie pokazywało słabość Kaczyńskiego w tej kampanii i jego brak gotowości do tego, żeby zetrzeć się z Platformą Obywatelską, Koalicją Obywatelską i Donaldem Tuskiem. Będzie pokazywał strach Kaczyńskiego przed politycznym starciem, bo uważam, że już to widzimy. Giertych tę sytuację jeszcze bardziej doświetli – dodał.

Schetyna o starcie do Senatu: To na pewno nie jest degradacja

To na pewno nie jest degradacja. Zważywszy na to, że 4 lata temu zwycięstwo w Senacie i stworzenie paktu senackiego dało nam możliwość jednak normalizacji wpływu na politykę PiS i takie pokazanie, że można wygrywać z PiS-em. To uważam kierunek interesujący – stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Czy to chodzi o mój komfort w tych wyborach? Chodzi o to, żebyśmy wygrali z PiS-em i odsunęli ich od władzy. Pewnie by zdobył [ktoś inny mandat senacki we Wrocławiu], ale rozmawialiśmy o tym z przewodniczącym Tuskiem. Takie były ustalenia. On buduje swoją ekipę Platformy Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej w tych wyborach do Sejmu i do Senatu i ustaliliśmy po prostu taka konstrukcja jest lepsza […]. Ustaliliśmy to wspólnie, że to jest dobry wariant i dla komfortu funkcjonowania całej Koalicji Obywatelskiej i dla wyborów do Senatu – podkreślił.

Kobosko: Jak czytam komentarze, że Giertych był zły, bo mógł go zgłosić Hołownia, a dzisiaj jest dobry, bo zgłasza go Tusk, mogę się tylko uśmiechnąć

– Myśmy długo negocjowali, rozmawiali o pakcie senackim […] i tam ku naszemu i mojemu, bo brałem udział w tych rozmowach, zaskoczeniu, Platforma czy Koalicja Obywatelska nie zgłosiła kandydatury Romana Giertycha, choć należało się moim zdaniem tego spodziewać, ale wtedy jakby Roman Giertych, rozumiem nie był wystarczająco przekonujący dla Koalicji Obywatelskiej – powiedział Michał Kobosko w rozmowie z Iwoną Kutyną w programie „Gość Radia ZET”.

– Wczorajszy ruch [Donalda Tuska] był pewnym zaskoczeniem, pamiętam jeszcze niedawno, kiedy my dość otwarcie przecież, bardzo otwarcie powiedzieliśmy o tym, że Roman Giertych powinien kandydować do Senatu, wtedy usłyszeliśmy tak wiele krytycznych komentarzy, że nie, dlaczego, to skandal […] ponieważ Roman Giertych nie należy do naszego ugrupowania […] proponowaliśmy, żeby był kandydatem niezależnym, jest taka grupa senatorów w ramach paktu senackiego, która nie ma nalepki żadnej z czterech partii politycznych, ale jest przez ten pakt popierana i taka była propozycja. Wtedy ta propozycja nie odpowiadała ani Nowej Lewicy, o czym ta mówi bardzo głośno, ani Platformie Obywatelskiej, o czym ta bardzo głośno dzisiaj nie mówi – kontynuował.

– Ale jest, rozumiem, zmiana sytuacji i dzisiaj jak czytam te komentarze, z których wnoszę, że wtedy Giertych był zły, bo mógł go zgłosić Hołownia i Trzecia Droga, a dzisiaj Giertych jest dobry, bo zgłasza go Donald Tusk, to mogę się tylko uśmiechnąć i stwierdzić, że taka właśnie jest polityka jesienią tego roku – mówił dalej.

Lichocka: To, co najważniejsze – żeby nie wierzyć PO, nie wierzcie postkomunie

Oczywiście, że PO likwidowała jednostki wojskowe i mimo różnych wypowiedzi, polityków Platformy – mówiących jakoby to nie było zgodne z prawdą – to są po prostu nagie fakty. W tym spocie, który opublikowało PIS chodzi o też o to, żeby przypomnieć Polakom jak likwidowano jednostki wojskowe – powiedziała Joanna Lichocka w „Sygnałach dnia” PR1.

Kłamią tak jak oddychają, kłamią każdego dni i w każdej sprawie. Natomiast to co jest najważniejsze to po pierwsze, żeby nie wierzyć temu ugrupowaniu [PO]. Nie wierzcie postkomunie i koniecznie trzeba iść na referendum, ponieważ te pytania, które zostaną zadane w referendum, którą zostaną w referendum są jednymi z najważniejszych, które będą decydować o rozwoju kraju. O tym co następne ekipy rządzące będą mogły zrobić – kontynuowała.

– Opozycja pracuję teraz na to, żeby zdemobilizować Polaków, żeby referendum nie było ważne, żeby gdyby nie daj panie boże, kiedykolwiek przejęli władze, żeby nie było dla nich wiążące – stwierdziła.