My, Posłanki, Senatorki, Posłowie i Senatorowie Koalicji Obywatelskiej stanowczo oświadczamy, że orzeczenie upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu, narusza godność kobiet, odbiera im równość wobec prawa oraz prawo do ochrony zdrowia, godzi w ich wolność, a także naraża je na nieludzkie traktowanie i tortury – napisano w oświadczeniu członków klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

„Wydanie takiego orzeczenia w dobie szalejącej pandemii koronawirusa należy traktować jako prowokację oraz zamach na życie i zdrowie Polek i Polaków, którzy w obronie praw kobiet demonstrują od kilku dni na ulicach całego kraju. To także próba odwrócenia uwagi od nieudolności rządu, który nie radzi sobie w walce z pandemią.

Zwracamy ponadto uwagę, że w wydawaniu orzeczeń przez Trybunał Konstytucyjny nie mogą uczestniczyć osoby niebędące legalnie powołanymi sędziami. Wyrok wydany z udziałem osób nieuprawnionych do orzekania jest wyrokiem nieistniejącym.

W składzie orzekającym zasiadał „sędzia-dubler” Mariusz Muszyński i dwaj „następcy dublerów”, tj. Justyn Piskorski (jednocześnie będący sprawozdawcą w sprawie) i Jarosław Wyrembak, a więc osoby wybrane i powołane na miejsca wcześniej zajęte. To są osoby nieuprawnione do orzekania, które nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Dodatkowo, składowi orzekającemu przewodniczyła sędzia Julia Przyłębska – wybrana na Prezes TK w sposób niezgodny z procedurami. Wreszcie, postępowanie było obarczone błędami proceduralnymi. Stanowisko Sejmu, przedstawione w Trybunale Konstytucyjnym przez posłankę PiS Barbarę Bartuś, nie zostało uprzednio przyjęte przez Komisję Ustawodawczą.

My, Parlamentarzyści Rzeczypospolitej Polskiej uważamy, że stanowisko składu orzekającego nie stanowi wyroku Trybunału Konstytucyjnego”