
Kosiniak-Kamysz: Zabrakło dziś kluczowego słowa – „przepraszam”. Nie za błędy, bo one mogą się zdarzyć. Za to, że dyskusja o LGBT w wakacje była ważniejsza, że podział łupów i żądzą władzy wygrywała nad zdrowym rozsądkiem
„Żeby przejść dalej, dzisiaj zabrakło kluczowego słowa, panie premierze, nie do nas. My jesteśmy politykami, możemy się spierać, dyskutować, ale do chorych, lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, pracowników socjalnych, ekspedientek w sklepach, do całego społeczeństwa. [Zabrakło] słowa „przepraszam”. Nie za błędy, bo one w tak trudnym czasie mogą się zdarzyć, ale słowa „przepraszam” za to, że dyskusja o LGBT w wakacje była ważniejsza, że podział łupów i żądzą władzy wygrywała nad zdrowym rozsądkiem” – mówił w Sejmie prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
Więcej z: Live

Berek: Nigdy ze strony rządu nie było żadnej wypowiedzi kwestionującej prawidłowość przeprowadzenia wyborów
Berek: Jeśli ktoś myśli, że się zatrzymamy i popadniemy w letarg – nie, tak nie będzie
Berek: Będziemy przedstawiali projekty ustaw i będziemy starali się wybrnąć z każdej sytuacji, w której okazywałoby się, że prezydent tych rozwiązań nie akceptuje
