
Dziemianowicz-Bąk: Szkoła to nie jest szatnia na dzieci, w której się je zostawia, żeby nie było problemu. Potrzebujemy ferii jesiennych, które pozwolą na przygotowanie mieszanego systemu. Dzieci młodsze w klasach 1-4 w systemie stacjonarnym
– Szkoła to nie jest szatnia na dzieci, w której się je zostawia, żeby nie było problemu. Dzieci się tam mają uczyć, rozwijać i socjalizować. Muszą być tam bezpieczne i nauczyciele mają być tam bezpieczny. Potrzebujemy ferii jesiennych, które pozwolą na przygotowanie mieszanego systemu. Dzieci młodsze w klasach 1-4 w systemie stacjonarnym. Dzieci starszych klas w systemie zdalnym, albo zmianowym, bo same się sobą mogą zająć podczas obecności w domu. Za chwilę szkoły padną, bo nie będzie tam miał kto pracować – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Śniadaniu Polsat News.
Więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
