„Dobrostan zwierząt i podejście do zwierząt jest niezwykle ważne, ale z przykrością stwierdzam, że zwierzęta stały się narzędziem walki politycznej, która instrumentalnie wykorzystuje nie tylko zwierzęta, ale również próbuje wpływać na ogromną branżę rolnictwa, czyli na tych, którzy nas żywią i bronią. Ta ustawa jest pełna błędów. Była pisana na kolanie, przez Sejm przemknęła w tempie błyskawicznym. Rząd najwyraźniej wycofuje się ze swoich poprzednich wymysłów” – mówił marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
„Jak zawsze na Senat spada rola, ażeby ją doprowadzić do stanu, który jednocześnie zapewni dobrostan zwierząt, ale nie zrujnuje branży rolniczej i innych współpracujących gałęzi” – dodawał.