– Myślę, że jeżeli chodzi o sprzęt, o łóżka, tego mamy pod dostatkiem i tego bym się nie obawiał, że tego sprzętu i miejsc dla pacjentów chorych na koronawirus zabraknie. Na pewno tym wąskim gardłem jest personel medyczny. To są zaniedbania wieloletnie, ale wiemy, że szczególnie tych lekarzy, anestezjologów, pielęgniarek anestezjologicznych będzie nam z dnia na dzień niestety potrzeba coraz więcej, dlatego chcemy aby te miejsca, gdzie trafiają ci pacjenci najbardziej chorzy, czyli wymagają tej opieki OIOM-owej, specjalistycznej, anestezjologicznej były dość skoncentrowane w jednych miejscach. Czyli chcemy, aby ten personel medyczny był zgrupowany tam, gdzie tych łóżek OIOM-owych jest jak najwięcej. Wtedy zdecydowanie łatwiej jest wykorzystać tę kadrę, którą w tej chwili mamy – stwierdził Waldemar Kraska w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.