– Chorzy na koronawirusa, którzy muszą być podłączeni pod respirator to zaledwie małe kilka procent może, a większość ludzi przechodzi bezobjawowo albo lekko. szpitale nagle przestały leczyć i diagnozować innych chorych, będziemy mieli za chwilę kolosalne problemy z rakiem. Ponad 80% ludzi którzy teraz leżą na koronawirusa nie muszą być hospitalizowani – to są dane profesorów.  Wypracujemy odporność, że ten wirus będzie sobie szedł. No niestety jest tak, że ludzie teraz umierają mimo tych wszystkich obostrzeń. Mamy je wszystkie, niestety ludzie umierają i chorują, jest mi przykro z tego powodu. Sam jestem w grupie ryzyka, astmatykiem ale nie ma innego wyjścia, bo przy okazji chorowania ruinujemy gospodarkę –  mówił Artur Dziambor w Kawie na Ławę.