– Oni muszą stabilizować nastroje w elektoracie mówiąc, że coś tam podpisali w sobotę, ale przecież te walki pod dywanem dalej trwają i to pęknięcie, które się wydarzyło, ono już jest realne. To nie jest tak, że ono już da się zapacykować, zapudrować. Pozycja Jarosława Kaczyńskiego osłabła, pozycja Zbigniewa Ziobry się wzmocniła, pozycja Mateusza Morawieckiego w ogóle odleciała na jakąś inną orbitę – mówił Szymon Hołownia w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.
– Moim zdaniem, to jest na półtora roku, na rok może. Nie wiem czy Sejm się skończy pół roku wcześniej, czy się skończy dwa lata wcześniej. Moim zdaniem, rok bym dawał jeszcze – dodał.