– Ci ludzie się podpisują często nie widząc pod czym, ulegając pewnym manipulacjom medialnym w zakresie tego, co się w Polsce w rzeczywistości dzieje. Gdyby to ode mnie zależało, to ja bym zebrał tych ambasadorów w jednej sali kinowej, oczywiście przy zachowaniu dystansu społecznego, bo to dzisiaj ważne i zrobił im wykład na temat tego, jak to w Polsce jest. Jakie w Polsce mamy prawo. Wyjaśniłbym tymże ambasadorom, że tak naprawdę w Polsce żadne szykany ze względu na orientację seksualną nikogo z perspektywy prawa czy państwa nie spotykają – mówił Kamil Bortniczuk w Polsat News.