Ta konferencja jest oczywiście reakcją na dzisiejsze wystąpienie Rafała Trzaskowskiego. Po awarii Czajki, Rafał Trzaskowski ogłosił dziś awarię całej Warszawy i prawdziwą katastrofę inwestycyjną. Dzisiejsze zapowiedzi prezydenta Trzaskowskiego to nic innego jak swoista kapitulacja prezydenta w obliczu wyzwań, jakie stoją przed Warszawą w perspektywie trwającego, zbliżającego się kryzysu. Ratusz i sam Trzaskowski nie ma pomysłu na to, jak walczyć z kryzysem, a ponieważ nie ma takiego pomysłu, to robi to, co PO umie najlepiej, to znaczy sięga do kieszeni warszawiaków. Planuje kolejne podwyżki, m.in. podwyżki opłat za śmieci, optymalizację opłat z tytułu komunikacji miejskiej w Warszawie, rozszerza strefę płatnego parkowania czy zapowiada kolejną korektę w znaczeniu podwyżki opłat za wywóz śmieci. Planowane jest także przesunięcie inwestycji, ale tak naprawdę przesuwanie inwestycji to my doskonale w Warszawie znamy. Bo nic innego nie robi Platforma w kolejnych budżetach, jak właśnie roluje, przesuwa inwestycje na miliona lat. Dość powiedzieć, że gro warszawskich inwestycji to my znamy już z programu wyborczego Hanny Gronkiewicz-Waltz z 2006 roku. Część tych inwestycji po raz pierwszy została tam sformułowana. Ta zapaść inwestycyjna, którą dziś zapowiedział Rafał Trzaskowski, te wszystkie negatywne konsekwencje, mają swoje źródło tak naprawdę w polityce właśnie Trzaskowskiego, a szerzej w polityce Platformy, która w Warszawie rządzi czwartą kadencję. W związku z tym ponosi wyłączną odpowiedzialność za kondycję także w wymiarze infastruktury, inwestycji w mieście stołecznym – stwierdził Błażej Poboży na briefingu prasowym.