– Według mnie nie będzie przyspieszonych wyborów, bo PiS ma za dużo do stracenia. To są afery, które niezwłocznie będą wyjaśnione po przegraniu przez nich wyborów. To są ludzie, którzy będą trafiali przed oblicze sądu za malwersacje, za wykorzystywanie stanowisk do własnych interesów. To są przede wszystkim problemy wewnętrzne. Natomiast myślę, że pogrillują Ziobrę. Dzisiaj widzieliśmy w ostatnich godzinach takie zdjęcia z hołdem lennym polityków Solidarnej Polski. Widzieliśmy płaczącego Ziobrę na konferencjach prasowych, raz jako prokuratora generalnego, raz jako ministra sprawiedliwości, ale raz jeszcze chcę podkreślić, że to nie są problemy, którymi żyją Polacy – stwierdził Borys Budka w rozmowie z Piotrem Kraśko w „Faktach po faktach” TVN24.