– Przede wszystkim mówimy o tym, że nasz projekt był w zeszłej kadencji, mógł zostać uchwalony. Co do zasady, zgadzamy się z tym, jesteśmy bardzo mocno za rozwiązaniami, które wprowadzą te zakazy, natomiast domagamy się od rządu przedstawienia jasnego planu dla tej branży, bo to są dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Jestem za zakazem hodowli zwierząt na futra. Mówię to wyraźnie – stwierdził Borys Budka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Trzeba wyjaśnić, co będzie działo się z odpadami w sektorze rybnym i sektorze drobiarskim. Trzeba będzie upomnieć się o jasny plan przebranżowienia tych ferm i plan na ratowanie miejsc pracy. Nie chcę absolutnie takiego wydłużenia vacatio legis, ale chciałbym, żeby przez ten rok były jasne kryteria dotyczące pomocy przedsiębiorcom, pomocy pracownikom, bo w niektórych miejscach całe wioski mogą stać się osobami bezrobotnymi, natomiast mówię wyraźnie: jesteśmy za zakazem hodowli zwierząt na futra, natomiast domagamy się i takie poprawki będziemy składać, by zabezpieczyć ludzi przed utratą pracy. Albo wypłacić odszkodowania, albo skredytować – mówił dalej.