– Moja żona kiedyś mówiła, że moją największą ekstrawagancją jest, że się dziesięć minut spóźnię do kościoła, więc ja w ogóle podziwiam, że Rafał Trzaskowski ma w ogóle siłę, by po całej tej pracy uczestniczyć w życiu klubowym. ma prawo spędzać czas jak chcę, nikogo nie skrzywdził, nikogo nie obraził – mówił Szymon Hołownia w Kropce nad I.