– Różnice są dwie. Po pierwsze, jeśli faktycznie dochodzi do nieprawidłowości, to są one korygowane. Są takie osoby odwoływane, albo rezygnują. I to jest pierwsza różnica między PiS-em a Platformą. A druga – to te zarobki i tak są dwa i pół raza mniejsze niż w przedsiębiorstwie, które nadzoruje Czajkę, gdzie właśnie są zrzucane hektolitry szamba do Wisły i tam nie słyszałem, o jakieś dymisji czy odpowiedzialności. Tam tylko pan prezydent Trzaskowski zakłada kask BHP na konferencje prasowe, nie wiadomo po co – mówił Marcin Horała w Ławie Polityków.