Live

Hołownia: Będziemy przygotowywali się też do wyborów. Chcemy wziąć udział w wyborach parlamentarnych, samorządowych, prezydenckich, do Parlamentu Europejskiego

Będziemy przygotowywali się też do wyborów, dlatego że chcemy wziąć udział i w wyborach parlamentarnych, i w samorządowych, i tych później prezydenckich, do Parlamentu Europejskiego. Ale jako ludzie, którzy wiedzą po co chcą iść do polityki. Stąd nasz think tank Strategie 2050 – mówił Szymon Hołownia w TVN24.

Partia będzie wtedy jak będziemy jej potrzebować. Myślę, że w dzisiejszych czasach dość dużej niepewności, kiedy wyborami przedterminowymi straszymy się co chwilę, a proces rejestracji partii może trwać nawet i rok, trzeba będzie pomyśleć o tym szybko – dodał.

Siemoniak: Będziemy rozmawiali także o zmianie nazwy partii. To nie w nazwie, to w wiarygodności, ofercie programowej, opozycyjności tkwią narzędzia do tego, by wygrywać wybory

Będziemy rozmawiali także i o tym [o zmianie nazwy partii]. Ja uważam, że to nie jest najważniejszy problem. Jesteśmy gotowi, poszerzając się, pokazywać inną nazwę. Jako Koalicja Europejska startowaliśmy w wyborach europejskich, jako Koalicja Obywatelska w ostatnich wyborach parlamentarnych. To nie w nazwie, [to] w wiarygodności, ofercie programowej, opozycyjności tkwią narzędzia do tego, by wygrywać wybory” – mówił w Polsat News wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: Pochwalam kierunek polskiej polityki zagranicznej ws. Białorusi. Spotkania premiera z opozycją przypominają mi działania Tuska i Komorowskiego z 2014 roku

Pochwalam ten kierunek [polskiej polityki zagranicznej ws. Białorusi]. Jej elementem było środowe spotkanie premiera Morawieckiego z przedstawicielami opozycji. To przypomina mi bardzo działania premiera Donalda Tuska i prezydenta Komorowskiego w 2014 roku, gdzie podobne spotkania z opozycją się odbyły. Jeden jedyny raz, kiedy prezes Kaczyński przyjął takie zaproszenia i do Pałacu Prezydenckiego, i Kancelarii Premiera. To bardzo dobrze. Uważam, ze to dodaje siły rządowi, premierowi Morawieckiemu, jeśli rozmawia z opozycją. Wszyscy wyraźnie widzą, że są takie sprawy, gdzie interes Polski jest absolutnie nadrzędny” – mówił w Polsat News wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: Patrzę na ministra edukacji i widzę kogoś, kto kompletnie jest zagubiony, za późno się wziął za tłumaczenie czegokolwiek

Patrzę na ministra edukacji i widzę kogoś, kto kompletnie jest zagubiony, za późno się wziął za tłumaczenie czegokolwiek. Niestety, na dzieci te obawy się przenoszą. Dzieci też oglądają teraz telewizję, słyszą, co się mówi o szkołach, o sytuacji, o liczbie zakażeń. Dzieje się to wszystko za późno. Było wiele czasu, żeby się dobrze przygotować” – mówił w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

Hołownia: Od pierwszej tury wyborów zebraliśmy ok. 800 tys. zł

Tylko i wyłącznie w tej chwili z darowizn, ze zbiórki obywatelskiej. Wczoraj żeśmy to podliczyli, że od tej pierwszej tury wyborów, kiedy skończyła się moja kampania, zebraliśmy chyba, o ile dobrze pamiętam, bo ja nawet nie mam u nas dostępu do konta, ok. 800 tys. zł. Oczywiście potrzebujemy dużo pieniędzy, ale myślę, że tak ze cztery razy mniej niż partie polityczne – mówił Szymon Hołownia w TVN24.

Hołownia: Jutro spotykamy się w Warszawie na można powiedzieć takim założycielskim kongresie z 50. naszymi liderami

Jutro spotykamy się w Warszawie na można powiedzieć takim założycielskim kongresie z 50. naszymi liderami z 16. oddziałów lokalnych. Będziemy dyskutowali wszystkie możliwe kwestie związane ze startem ruchu, nie tylko programowe, ale również organizacyjne. To jest olbrzymia machina, my w tej chwili mamy zapisanych prawie 20 tys. ludzi – mówił Szymon Hołownia w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Kowalski: W UE trudno o państwo, w którym brak jest przepisów dot. koncentracji mediów. To unijny standard – szacunek dla inwestorów i wolność słowa. Czas na Polskę

 

PMM o podwyżkach dla polityków: Warto rozważyć to, żeby było pewne powiązanie wysokości uposażeń z uposażeniami sędziów

Myślę, że warto rozważyć to, żeby było pewne powiązanie wysokości uposażeń z uposażeniami sędziów. Sędziów Sądu Najwyższego i sędziów w ogóle, ponieważ jak patrzę na to, że sędzia, który jest bardzo młodym sędzią, podejmuje dopiero swoją pracę, zarabia więcej niż wiceminister, któremu podlega gigantyczny obszar odpowiedzialności, sądzę, że w naszym kochanym państwie nie wszystko jest zorganizowane tak jak być powinno – mówił Mateusz Morawiecki w Radiu Wrocław. 

PMM pytany o zwolnienia w administracji: Polska gospodarka potrzebuje pracowników. Pracownicy, którzy dzisiaj są urzędnikami, mogą też odegrać bardzo ważną rolę w innych działach gospodarki

Chcemy doprowadzić do tego przede wszystkim, żeby szeroko rozumiany rząd był jak najlepiej zorganizowany, a pracownicy, urzędnicy wszystkich szczebli, żeby byli jak najlepiej zmotywowani. Więc my liczb żadnych nie podajemy, choć oczywiście chciałbym, żeby na skutek cyfryzacji wykorzystać naturalne odejścia ludzi na emerytury, naturalne odejścia z różnych przyczyn i żeby zmniejszyć liczbę urzędników, ponieważ polskie przedsiębiorstwa, polska gospodarka potrzebuje pracowników i myślę, że pracownicy, którzy dzisiaj są urzędnikami, mogą też odegrać bardzo ważną rolę w innych działach gospodarki – mówił Mateusz Morawiecki w Radiu Wrocław.

PMM pytany o liczbę resortów po rekonstrukcji: Nie jest wykluczone, że będzie to ok. 13-14 ministerstw

Raczej nie stosujemy takiej nomenklatury „superministerstwa”, ponieważ ministerstwa pełnią niezwykle ważną rolę w efektywnym zarządzaniu budżetem i przede wszystkim całym państwem, rozwojem infrastruktury, gospodarki, sprawami społecznymi czy bezpieczeństwa. Tak na to patrząc, owszem, integracja niektórych ministerstw między sobą może zajść, takie plany również mamy i o nich dyskutujemy na poziomie politycznym. W jakim kształcie one ostatecznie zostaną utrzymane, tego dziś jeszcze nie przesądzajmy. Natomiast spytał pan o liczbę, to nie jest wykluczone, że będzie to ok. 13-14 ministerstw – mówił Mateusz Morawiecki w rozmowie z Dariuszem Wieczorkowskim w Radiu Wrocław.

Rau o sytuacji na Białorusi: Wszystko wskazuje na to, że tak, jak postanowiliśmy, rusza procedura sankcji

To spotkanie w tej formule szefów MSZ UE ma charakter nieformalny. I tak się spotykamy dwa razy w roku. Tak że to była szczera wymiana, bez żadnych ekspertów czy współpracowników i doszliśmy jednogłośnie, absolutnie nikt nie musiał nikogo przekonywać, że ta stale pogarszająca się sytuacja na Białorusi jednoznacznie wymaga wielopłaszczyznowej reakcji UE. Jesteśmy gotowi przygotować z jednej strony i ten proces już się zaczął, sankcje, a z drugiej strony taki pakiet unijny dla społeczeństwa białoruskiego – stwierdził Zbigniew Rau w rozmowie z dziennikarzami w Berlinie.

Wszystko wskazuje na to, że tak, jak postanowiliśmy, rusza ta procedura sankcji i nie kryję się z tym, że jest silny nacisk przede wszystkim, ale nie tylko, państw naszego regionu, ale nie tylko, bo także Włoch, Dani, żeby te sankcje zmaterializować jak najszybciej – mówił szef MSZ.

Rzecz sprowadza się do tego, że to mają być sankcje natury personalnej. Zakaz wjazdu do UE i adresatami tych sankcji, jak tak można powiedzieć, będą wysocy urzędnicy państwa białoruskiego. Ci, na których ciąży odpowiedzialność za te okrucieństwa, które miały miejsce. Także pewno i fałszowanie wyborów – zaznaczył.

PMM podczas uroczystości nadania skwerowi we Wrocławiu im. Kornela Morawieckiego: Dzisiaj wiele z tego, co dzieje się w Polsce dobrego, a dzieje się dużo dobrego, również zawdzięczamy jego wytrwałości, jego uporowi i walce o Polskę wolną i solidarną

Dziedzictwo „Solidarności Walczącej” długo było przykryte, zapomniane, jak gdyby przykryte kurzem. W latach odzyskiwania wolności ojciec był marginalizowany, gdyż jego hasła wydawały się zbyt radykalne, za daleko posunięte. Nie chcemy dzielić się władzą z komunistami, nie gramy z szulerami. To tytuł artykułów, który wtedy pisał i dlatego trzeba patrzeć na dziedzictwo tamtych czasów w perspektywie szerszej, w pewnym kontekście. Patrzeć na „Solidarność Walczącą” jako na grupę osób, jako na wielotysięczną grupę działaczy, którzy przyczynili się do przedstawienia innej perspektywy, perspektywy pełnej niepodległości tu i teraz. Patrząc oczywiście z perspektywy 1988, 1989 roku. To tworzyło przestrzeń dla „Solidarności” do skutecznych negocjacji i do walki o jak największy kawałek wolności i demokracji – stwierdził premier Mateusz Morawiecki we Wrocławiu, w trakcie uroczystości nadania skwerowi przy zbiegu ul. Środkowej i Szczepińskiej imienia Kornela Morawieckiego.

Myślę, że mój ojciec był jednocześnie i szalony i bardzo mądry. I szalony w swoim pragnieniu wolności, w momencie kiedy mało kto wierzył w jej odzyskanie. Tak szybko zwłaszcza. I był rozsądny, mądry ponieważ zasiewał już wtedy ziarna pod wolną Polskę. Zasiewał ziarna, bo o ile lata komuny, 70., 80., zaczął w 1968 od namalowania na dworcach na trasie przejazdu wojsk Układu Warszawskiego do Pragi swastyki i sierpa i młota ze znakiem równości i z napisem „ręce przecz od Czechosłowacji”, o tyle jednak później, w latach wolnej Polski dążył do pojednania. I to nie do zmowy ponad głowami narodu, zmowy jakichś samozwańczych elit, ale do autentycznego pojednania. I ta myśl przyświecała jemu do ostatnich lat, w których także mógł aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym i robił to bardzo skutecznie. Bo skuteczna walka polityczna może polegać z jednej strony na wykonywaniu pewnych urzędów lub na skutecznym działaniu w opozycji. Albo również na walce piórem, wolną myślą, jak mówił Narbut, której nigdy nie oddawajmy. I on tej wolnej myśli nigdy nie oddawał – mówił dalej PMM.

Dzisiaj wiele z tego, co dzieje się w Polsce dobrego, a dzieje się dużo dobrego, również zawdzięczamy jego wytrwałości, jego uporowi i walce o tę Polskę wolną i solidarną. Walkę o wiarę i o niepodległość. I w takiej Polsce dzisiaj żyjemy i dlatego trzeba jego dzieło upamiętniać, również poprzez obecność jego imienia w przestrzeni publicznej – zaznaczył premier.