„Ustalcie może państwo między sobą w Platformie Obywatelskiej linię obrony Sławomira Nowaka, bo jeszcze dzień czy dwa dni temu pani poseł Barbara Nowacka twierdziła, że to są reperkusje za zaangażowanie w kampanię Rafała Trzaskowskiego i że może się to wiązać z wynikiem. Jeżeliby iść tą drogą, to jest to chyba zemsta za to, że Rafał Trzaskowski przegrał. Komu zależy na ukaraniu winnych? Chyba kierownictwu PO. Jak mamy iść w absurdy, to proszę bardzo, na całego” – mówił w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” w TVP Info wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
– To był [szczyt UE] sukces Mateusza Morawieckiego bezsprzeczny, sukces Polski, ale też sukces zjednoczonej Europy pokazujący sens procesu integracji europejskiej. Natomiast to nie jest tak, że dezawuuję te wątpliwości ministra Ziobry. Może on trochę dmucha na zimne, ale jeszcze raz podkreślam, miewaliśmy w przeszłości do czynienia z sytuacjami, w których to ryzyko instrumentalnego potraktowania zasady praworządności było realne – stwierdził Jarosław Gowin w „Faktach po faktach” TVN24.
„Platforma jest wartością samą w sobie. Jest partią, która musi być fundamentem wszystkiego, co może czy powinno powstać w perspektywie najbliższych tygodni czy miesięcy. Jeżeli mówimy o ruchu obywatelskim, zaangażowaniu wszystkich, którzy głosowali na Rafała Trzaskowskiego, a mają dystans do partii politycznych czy w ogóle do polityki, powinni znaleźć możliwość aktywności publicznej” – mówił w rozmowie z Dorotą Gawryluk w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News Grzegorz Schetyna z Koalicji Obywatelskiej.
– Nie widzę w tej chwili żadnych przykładów w przestrzeni europejskiej, bo rozumiem że o tym rozmawiamy, przykładów świadczących o tym, żeby którekolwiek z państw członkowskich UE naruszało zasady praworządności, natomiast też mówiąc szczerze nie widzę przypadków skutecznego, instrumentalnego bądź ideologicznego szermowania hasłem praworządności – stwierdził Jarosław Gowin w „Faktach po faktach” TVN24.
– Myślę, że to należy zapamiętać, że w tym negatywnym trendzie, który generowany jest w innych stolicach, nie w Warszawie, utrzymaliśmy obronę polskich interesów i polskiego udziału w tej konstrukcji – stwierdził Konrad Szymański w Sejmie.
„Ten szczyt nie okazał się sukcesem pana rządu, tylko na szczęście wielkim sukcesem solidarności europejskiej. Pan wreszcie zrozumiał, że solidarność europejska polega na współpracy. Pan będzie mówił do swoich wyborców o twardych negocjacjach, ale my chcemy konkretnych liczb. Na razie tych liczb nie ma, bo pan wie doskonale, że nie ma budżetu” – mówił w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka.
„Myślę, że o tym koledzy z Konfederacji będą więcej mówić. Pan się zgodził na to, żeby oddać część naszej suwerenności. Programy narodowe będą zatwierdzane przez inne rządy i to większością kwalifikowaną, czyli pan zgodził się na to, że bez względu na to, jakie 3-letnie programy pana rząd wymyśli, to i tak na poziomie nie Komisji Europejskiej, ale premierów będzie to zatwierdzane. Oddał pan część naszej suwerenności w imię PR-u i udawania jakiegoś sukcesu” – mówił w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka.
„Nasi partnerzy w UE wiedzą doskonale, że bywają kraje, w których można w ciągu jednego dnia zrobić interes życia na maseczkach. Mówię o koledze pana kolegi z rządu. Mowię o sposobie kupowania respiratorów przez pana rząd, w jaki sposób było to robione z nadużyciem prawa. Martwi mnie jedno. Panie premierze, jeżeli pan cieszy się z tego, że miałoby nie być przestrzegane prawo w Polsce, to mnie jest wstyd za takiego premiera” – mówił w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka.
„Nie zgodził się pan z częścią swojego obozu politycznego na to, do czego pana przekonywali, czyli na zawetowanie konkluzji i ustaleń szczytu. Cieszę się, że po raz pierwszy w tym dokumencie pojawiły się zapisy jak te dotyczące przestrzegania prawa. Tak, panie premierze, prawo musi być przestrzegane” – mówił w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka.
– Wniosek jest taki, że zrealizowaliście państwo na tym szczycie, przy hurraoptymizmie polskich prawicowych wyborców, którzy z PiS-em związali swoje nadzieje, realizujecie scenariusz federalny, scenariusz który zawsze popierała Lewica i Platforma Obywatelska. Scenariusz centralizowania UE. Stworzono nowe mechanizmy, których nigdy wcześniej w historii Europy nie były i które zawsze były kontrowersyjne – stwierdził Krzysztof Bosak w Sejmie.
– Jednak ta unia nie jest taka zła. I to pozytywna zmiana, którą dostrzegamy w waszym obozie, bo jeżeli pieniądze z UE nie są złe, to UE też nie jest taka zła. To zaprzeczenie przynajmniej tych bzdur, którzy niektórzy z was wygadywali – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie.
– Nie usłyszeliśmy dzisiaj konkretów, na co pójdą te środki. Nie potwierdził pan zapowiedzi zrównania dopłat bezpośrednich do rolnictwa z poziomem francuskim i niemieckim, a to była wasza obietnica sprzed 5 lat. Ile pójdzie do regionów i kto będzie te pieniądze wydatkował? Mam nadzieję, że nie będą one wydatkowane tylko i wyłącznie w sposób centralny, ale decydujący wpływ na wydatkowanie tych środków będą miały samorządy i nie przez pryzmat legitymacji partyjnej danego wójta czy burmistrza, tylko potrzeb społecznych w damym regionie – mówił dalej.
– My się cieszymy z każdego euro, które przyjedzie do Polski, ale ten sukces, który pan tutaj ogłasza, jest w dużej mierze sukcesem na kredyt, bo duża część tych pieniędzy to nie są tylko i wyłącznie dotacje, tylko to też pożyczki, które trzeba będzie kiedyś zwrócić – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie.