Problem tkwi w tym, że tego rodzaju bardzo nieobiektywne podwójne standardy mogą iść dużo, dużo dalej, gdyby zgodzić się na propozycję, która została przedstawiona przez Radę i Komisję Europejską. Z definicji praworządności dowiecie się państwo, że nie chodzi tylko o kwestię sądownictwa, wyboru sędziów, prokuratury, ale chodzi tak samo o kwestię mediów, dostępu do aborcji, tzw. prawa podstawowe interpretowane jako prawa do zawierania małżeństw gejowskich i adopcji przez tego rodzaju pary dzieci” – mówił na konferencji prasowej minister Zbigniew Ziobro.