Wróciłem kilka dni temu do Warszawy w momencie kiedy zaczęły się ulewne deszcze. Wzmocniłem możliwość zarządzania zdalnego. Na tym to też polega, mamy XXI wiek, a nie wiek XIX. Wzmocniłem możliwość zwoływania zdalnych sztabów kryzysowych, tak żeby to łączenie było natychmiastowe, żeby nie trzeba było czekać ani minuty, żeby być przez cały czas w kontakcie z ludźmi, którzy zarządzają kryzysowo Warszawą – mówił Rafał Trzaskowski w Tczewie.