„To nie koniec drogi, tylko jej początek. Bardzo wielu ludzi traktowało z rezerwą moje plany ubiegania się o urząd prezydenta. Mówili „co to jest, skąd ten człowiek się wziął, kto za nim stoi?”. Teraz już wiemy, że stoi za mną 2 693 397 Polaków. Część z nich bierze udział w ruchu, który tę kampanię budował. To samorządowcy, aktywiści, wolontariusze skupieni w „Ekipie Szymona”. Jest ich w tej chwili w Polsce około 15 tysięcy. Zaskakujące, że z wielu miejsc dostajemy sygnał, że ta liczba po wyborach nie maleje, ale rośnie, że ludzie właśnie teraz zaczynają dołączać się do nas, wierząc że jako trzeci głos na scenie politycznej w Polsce, jesteśmy w stanie nie tylko doprowadzić do tego, że skończy się w niej era duopolu politycznego PiS-u i Platformy, ale że jesteśmy w stanie na gruzach tego duopolu zbudować rzecz, o którą nam wszystkim chodzi” – mówił na konferencji prasowej Szymon Hołownia.
„Ruch, który dziś tworzymy, tak naprawdę już powstał. My nie działamy od góry. Sankcjonujemy to, co samo się urodziło i co samo powstało na dole, w Polsce takiej jaką znamy i jaką chcielibyśmy, w Polsce przyjaciół, sąsiedztwa, załatwiania naszych realnych problemów. Z tego wspaniałego poruszenia, które złożyło się na tę kampanię, powstanie teraz ruch obywatelski, który przyjmie formę stowarzyszenia i nazwę „Polska 2050” – dodawał.
„2050, ponieważ jest to czas pokolenia mniej więcej, 30 lat. To jest czas, który jest uwzględniany we wszystkich badaniach demograficznych, prognozach dot. klimatu. Chcemy, żebyśmy po 20 latach XXI wieku jego połowę osiągali jako ludzie mądrzejsi, głębsi, w Polsce, która jest zielona, solidarna, demokratyczna i bezpieczna” – mówił Hołownia.