Oni się nie sprawdzają w kryzysie. Obiecywali nam silne państwo, natomiast państwo dramatycznie osłabili. Dzisiaj słuchajcie, właśnie w tych czasach, potrzeba silnego prezydenta. Ale wiecie po co? Po to, że jeżeli ten rząd będzie podejmował decyzje, które będą sprzyjały obywatelom, które będą sprzyjały polskim rodzinom, to silny prezydent musi być gotowy do współpracy i ja jestem gotów do współpracy, jeżeli będą podejmowane decyzje w imieniu nas wszystkich, na rzecz nas wszystkich. Natomiast niestety może być tak, że ten rząd będzie chciał podejmować decyzje podnoszące podatki albo że ten rząd będzie chciał podejmować decyzje, tego nie wiemy, które będą redukować miejsca pracy. Przecież słyszymy tego typu plotki, słyszymy tego typu analizy, że tak się może skończyć. Dlatego moi drodzy, właśnie dlatego trzeba silnego, niezależnego prezydenta. Nie prezydenta z PiS, który podpisze wszystko – mówił Rafał Trzaskowski w Grudziądzu.