W styczniu w Białym Domu może już być kto inny. Takie pokazywanie całemu Waszyngtonowi, że się identyfikujemy na 1000% z kandydatem, który zresztą jest o kilkanaście procent do tyłu za swoim konkurentem, jest nieroztropne i niemądre. Polska powinna mieć świetne relacje z USA niezależnie od tego, kto rządzi. Jeżeli my w chodzimy w ich kampanię wyborczą, a oni w naszą, to robi się ryzykownie i kontrowersyjnie – mówił Radosław Sikorski w TVN24.