Premier Emilewicz nie przemawiała z ambony, tylko była na zaplanowanej i przełożonej w czasie ze względu na Covid-19 pielgrzymce małych i średnich przedsiębiorców. Przez przeora Jasnej Góry usiadła w miejscu wyznaczonym dla niej, a następnie na jego prośbę zabrała głos, występując nie tak jak pani mówi z ambony, tylko przy pulpicie, mówiąc wyłącznie do przedsiębiorców w kontekście różnych ryzyk, z którymi musieliśmy się ostatnio zmierzyć ze względu na epidemię. Muszę powiedzieć, że wywołało to wiele emocji. Rozmawiałem z premier Emilewicz i premier Emilewicz powiedziała, że gdyby wiedziała, że wywoła to tyle emocji, to pewnie tego by nie zrobiła i że będzie na to zwracać uwagę w przyszłości” – mówił w TVN24 szef Kancelarii Premiera minister Michał Dworczyk.