Dzisiaj UE potrzebuje silnej i szybkiej reakcji. Nie możemy tracić czasu na długotrwałe negocjacje, dlatego proponuje pewne kompromisy co do których wydaje się, że Polska jest właśnie w tym centralnym miejscu, gdzie stykają się perspektywy, różne punkty widzenia. Nasza gospodarka trzyma się bardzo mocno. Porównując dane naszej gospodarki do tego, co dzieje się w Europie Zachodniej, chociażby ostatnio podawane przez GUS czy przez Eurostat, możemy być dobrej myśli – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

Dziś mówimy o nowych środkach z tej nadchodzącej perspektywy budżetowej unijnej. W połączeniu z europejskim planem odbudowy, w wysokości nawet około 160 mld euro, to ponad 700 mld zł na najbliższe kilka lat, które może wesprzeć rozwój gospodarczy, odbudowę gospodarki po koronawirusie i wesprze odbudowę gospodarki po koronawirusie – mówił dalej.