Ludzie nie mogą się dodzwonić do konsulatów, nie mogą się dodzwonić po to, żeby zadeklarować udział w wyborach korespondencyjnych zagranicą i to rzeczywiście ogromny problem. Mimo to jest rekordowy dzisiaj napływ ludzi do konsulatów i rekordowo dużo ludzi zgłasza się do głosowania. Uważam że frekwencja rzeczywiście może być duża. Żeby w tych wyborach zwyciężyć, w II turze, potrzebne jest 10 milionów głosów. To naprawdę ogromna liczba – stwierdził Cezary Tomczyk w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.