
Hołownia: Nie wyobrażam sobie, by żołnierze polskich sił zbrojnych musieli uczestniczyć, bo przecież mogą mieć różną wiarę, w obrzędach mojego wyznania. Jeżeli będzie jakiś element religijny w mojej prezydenturze, to będzie to modlitwa wielowyznaniowa
– Nie przyjdzie mi nigdy do głowy brać ze sobą fotografa, albo operatora kamery na moje praktyki religijne. Nie będę przemawiał z Jasnej Góry. Nie wyobrażam sobie, by żołnierze polskich sił zbrojnych musieli uczestniczyć, bo przecież mogą mieć różną wiarę, w obrzędach mojego wyznania. Jeżeli będzie jakiś element religijny w mojej prezydenturze, to będzie to modlitwa wielowyznaniowa, różnych religii zamieszkujących Rzeczpospolitą. Prezydent, który prywatnie jest chrześcijaninem, powinien to pokazywać, tym że jest dobrym obywatelem – mówił Szymon Hołownia w FpF.
Więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
