– To jest skrajna manipulacja dziennikarzy TVN. Spotkałem na tym wiecu Katarzynę Kolendę-Zaleską. Ona była dzisiaj w Opolu, przed chwilą z nią rozmawiałem i powiedziałem jej, że zrobiła rzecz haniebną, że zaszczuła człowieka. Absolutnie przecież będąc świadomą tego, że Jacek Żalek nie odmawiał człowieczeństwa nikomu, niezależnie od orientacji, a mówił jedynie o tym, że LGBT to jest ideologia, ma swoje symbole, cele, że to nie są ludzie, tak jak oni próbują to przedstawiać, natomiast Kolenda-Zaleska przedstawiła tę wypowiedź jako zmierzającą odczłowieczenia ludzi z kręgów LGBT. Jacek Żalek nie miał absolutnie takiej woli. Nie to nim motywowało i myślę, że głupio było pani redaktor, kiedy jej mówiłem, że doprowadza dzisiaj do tego, że dzisiaj Jacek Zalek przez część internautów jest po prostu linczowany – stwierdził Kamil Bortniczuk w rozmowie z 300POLITYKĄ.