Chciałbym przypomnieć, że w niektórych sondażach sprzed epidemii marszałek Kidawa-Błońska miała wyniki zaczynające się od trójki, czyli ponad 30%. Było rzeczą bezdyskusyjną, że w momencie, w którym epidemia pozwoli na względnie normalne wybory, ta stawka, przynajmniej dwojga, a teraz dwóch głównych kandydatów, będzie bardzo wyrównana. Natomiast proszę też zwrócić uwagę na pewną paradoksalną nierówność szans. Wszyscy konkurenci biegli w biegu na 400 metrów, no i kiedy dobiegali do mety, okazało się, że jednak sędziowie, czyli okoliczności, zmieniły ten bieg na 800 metrów, a jednocześnie na bieżnię wbiegł nowy zawodnik, Rafał Trzaskowski, świeży, wypoczęty z pomysłami, które siłą rzeczy wydawały się interesujące dla opinii publicznej i jest rzeczą dla mnie oczywistą, że ta rywalizacja będzie trudna, wyrównana. Dlatego wszystkie ręce na pokład – stwierdził Jarosław Gowin w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.