Nie, chciałbym terminu [wyborów prezydenckich], który będzie terminem konstytucyjnym i terminem ogłoszonym przez marszałek Witek. Jak wiemy, marszałek Witek nadal nie dopełnia obowiązków w realizacji kalendarza wyborczego. Jesteśmy praktycznie miesiąc przed wyborami, które były przecież ogłaszane na lewo i prawo przez PiS i nie wiemy tak naprawdę, kiedy one się odbędą – stwierdził Robert Biedroń w „Faktach po faktach” TVN24.