
PAD o wyborze I prezesa SN: Prezydent może spośród kandydatów wybrać całkowicie swobodnie. Ale oczywiście będę się kierował doświadczeniem sędziowskim, ich dotychczasową postawą, czy te osoby otwarcie prezentowały swoje poglądy polityczne czy też nie
– Zapewniam, że na pewno głęboko się nad tym namyślam. To decyzja, którą z całą pewnością podejmę z pełnym rozsądkiem, korzystając z prerogatywy prezydenckiej jaką jest właśnie wybór I prezesa SN w sposób swobodny całkowicie spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne sędziów SN. Tych kandydatów jest 5, w obliczu prezydenta i prerogatywy prezydenckiej każdy z tych kandydatów teoretycznie jest równy, ponieważ prezydent może spośród nich wybrać całkowicie swobodnie. Nie ma tutaj żadnych reguł, które prezydenta zobowiązują, ale oczywiście będę się kierował doświadczeniem sędziowskim tych osób, ich dotychczasową postawą, czy te osoby otwarcie prezentowały swoje poglądy polityczne czy też nie prezentowały tych poglądów politycznych, zwłaszcza w ostatnim czasie, bo dla mnie to jest ważne. I to istotny element w ogóle tego, jak powinien zachowywać się każdy sędzia, nie wspomnę już o I prezesie SN. Natomiast jak było do tej pory – stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Natomiast jak było z prezydentami, to proszę sobie przypomnieć. W 1998 roku prezydent Kwaśniewski dokonywał wyboru, przedstawiono mu wtedy właśnie z ZO 2 kandydatów, prof. Strzembosza i miał prof. Gardockiego. Prof. Strzembosz był wtedy 1 prezesem SN, który chciał przedłużyć swój mandat i został rzeczywiście wybrany przez sędziów większością głosów i był popierany przez elity świata prawniczego, a tymczasem prezydent Kwaśniewski zdecydował się na prof. Gardockiego, szerzej wtedy nieznanego. Taki podjął wybór i koniec, twardo bronił tego wyboru. Opowiadał mi o tym prezydent Lech Kaczyński, który również miał podobną sytuację, kiedy wybierał prezesa TK w 2008 roku. Też się wtedy spodziewali, większość sędziów opowiadała się za sędzią Niemczyckim, a tymczasem prezydent zdecydował inaczej, wybrał sędzia Zdziennickiego – mówił dalej.
Więcej z: Live
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wybrany na kolejną kadencję
