Nie czuję się ofiarą w ogóle czegokolwiek. Bardzo dziękuję za poparcie i muzykom, i dziennikarzom, i politykom, natomiast szczerze mówiąc takiego poparcia nie potrzebuję, ponieważ otrzymałem dwa telefony od dwóch dziennikarzy Trójki, którzy odeszli ostatnio, i były to słowa podziękowania, gdyż, zacytuję jednego z nich, „Twoja piosenka pozwoliła mi przejrzeć na oczy i wypisać się z tego programu”. A poza tym robią mi promocję, na jaką musiałbym miliony złotych wydać, a których nie mam” – mówił w RMF FM Kazik Staszewski.