Jeszcze pięć lat temu, dziesięć lat temu żyliśmy w Polsce, w której wybory organizowała PKW. Nie było wątpliwości co do sędziów zasiadających w Okręgowych Komisjach Wyborczych. Kiedy nie było wątpliwości co do tego czy głos jest oddany w sposób tajny czy nie. Dzisiaj to wszystko jest postawione na głowie. Dlatego w tej chwili na swojej stronie internetowej holownia2020.pl, publikuję wyborcze minimum, listę punktów, które muszą być jak na checkliście w samolocie przed lądowaniem czy startem, odznaczone, załatwione, żebyśmy byli pewni, że możemy wziąć udział w tych wyborach i że dadzą nam one minimum poczucia uczestnictwa w demokracji – mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

Po pierwsze pełne prawo wyborcze. To jest jak najszybsze uchylenie ustawy kopertowej, która zamieniła te wybory w sasinadę i usługę pocztową – mówił dalej kandydat na prezydenta.

Po drugie musimy do tej ustawy wpisać jasną datę wyborów. To nie może być kaprys, element szantażu i przepychania się między Sejmem i Senatem – dodał.

Pewne zasady wyborów. Tzn. PKW odzyskuje kompleksowy nadzór nad wyborami, minister zdrowia nie może mieć uprawnień do zmiany formuły wyborów, pakiety wyborcze dostarczane są zawsze za potwierdzeniem odbioru, głosowanie korespondencyjne dla osób na kwarantannie musi zostać zagwarantowane – stwierdził.

Pełen dostęp do głosowania dla Polaków za granicą, których setki tysięcy zostały wykluczone z tych wyborów, które miały się odbyć 10 maja. Okręgowe Komisje Wyborcze powinny ponownie składać się z sędziów, a nie jak to teraz zostało przewidziane, z osób z wykształceniem prawniczym – powiedział Hołownia.