W mediach publicznych nadal jest mnóstwo fantastycznych ludzi. Oni jeszcze się trzymają. Ale tej patologii nadal utrzymywać nie można. Dlatego Lewica dzisiaj proponuje swoje rozwiązania – Pakt dla kultury – mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej.

Kultura bez cenzury. Dzisiaj cenzura została posunięta tak daleko, że uczeń przerósł mistrza. Ci, którzy kiedyś pracowali na Mysiej, mogliby się od Kurskiego, od innych uczyć.

– Odpartyjnione media publiczne. To jest coś, co się nie wydarzyło od 1989 roku, a wszyscy marzymy, szczególnie państwo jako dziennikarze marzycie o tej wolności. O tym, żeby za każdym razem, kiedy przychodzi kolejna władza, nie łamała wam kręgosłupów.

– Systemowe wsparcie dla artystów. Dzisiaj jak na dłoni, w czasie kryzysu koronawirusa widać, jak mało zabezpieczona jest ta branża artystyczna w kontekście finansowania. Dzisiaj nasi posłowie z klubu Lewicy złożyli interpelację w sprawie otwierania teatrów i muzeów. Otwierania teatrów, które czekają na swój moment, bo przecież artyści tam nie zarabiają. Dla nas ważne jest, żeby objąć artystów odpowiednim finansowaniem.

– Kultura dostępna dla wszystkich. To musi być kultura, która nie jest ograniczona żadnym kagańcem. Nie może być tak, że jakiś samorządowiec albo polityk z Ministerstwa Kultury będzie decydował o finansowaniu takiego albo innego przedsięwzięcia, kierując się tylko i wyłącznie swoim światopoglądem.

– Wolność artystyczna. To jest likwidacja kwestii związanej z art. 196 Kodeksu karnego, który dotyczy obrazy uczuć religijnych. My jako Lewica konsekwentnie mówimy, to jest jeden z tych kagańców, który zakłada się za każdym razem na niepokornych artystów – mówił kandydat na prezydenta.