Powyższe zachowania moim zdaniem wpisują się w realizowane od dwóch lat w Sądzie Najwyższym działania, które nie tylko w sposób jaskrawym świadczą o nasilającym się mobbingu wobec nowych sędziów. Niestety, były one bagatelizowane przez odpowiedzialne za ich zwalczanie kierownictw SN, co w mojej ocenie doprowadziło do ich eskalacji. Nie zamierzam dłużej takich praktyk tolerować. Podejmę niezwłocznie stanowcze kroki prawne w celu ich eliminacji. To będzie możliwe jednak po zakończeniu pełnienia przeze mnie obowiązków pełniącego obowiązki I prezesa SN” – mówił na konferencji prasowej sędzia SN Kamil Zaradkiewicz.