Należy podkreśli, że pan marszałek [Tomasz Grodzki] nie złamał prawa. Zarówno pan marszałek, jak i Senat działali w granicach prawa i utrzymali terminy przewidywane prawem, ale bez wątpienia to [był] taki rodzaj włoskiego strajku, obstrukcji, która miała później swoje bardzo daleko idące konsekwencje” – mówił w rozmowie z Dariuszem Wieczorkowskim w Radiu Wrocław szef KPRM minister Michał Dworczyk.