Polska wraz z całym światem od kilku miesięcy przeżywa wielki kataklizm. Kataklizm zdrowotny, kataklizm gospodarczy. Nałożył się na to głęboki spór o termin i formułę wyborów prezydenckich. Jako Porozumienie od początku wskazywaliśmy, że wybory powinny odbyć się w trybie korespondencyjnym w pierwszym możliwym terminie, kiedy mogą być przygotowane. W naszej ocenie termin 10 maja był nierealny. Dlatego przedstawiliśmy propozycję zmiany Konstytucji, wprowadzenia jednej 7-letniej kadencji prezydenckiej, wydłużenia kadencji prezydenta Dudy o 2 lata. Ta propozycja niestety nie została zaakceptowana przez partie opozycyjne. Przedstawiliśmy alternatywną propozycję wprowadzenia krótkiego stanu klęski żywiołowej i przesunięcia wyborów na sierpień. I ta propozycja nie została zaakceptowana. Wczoraj wypracowaliśmy rozwiązanie, które jest dobre dla Polski, które gwarantuje bezpieczne, w pełni demokratyczne, transparentne wybory. Chciałbym bardzo podziękować moim koleżankom i kolegom z Porozumienia za wsparcie, jakiego mi udzielali w toku tych licznych spotkań i negocjacji. Chciałbym podziękować naszym partnerom z PiS, w szczególności prezesowi Kaczyńskiemu. Wypracowaliśmy rozwiązanie, które – jestem przekonany – dobrze służy polskiemu państwu, polskiej demokracji – stwierdził Jarosław Gowin na briefingu prasowym w Sejmie.