– Z całą pewnością na tej liście znajdzie się Kijów, bo niepodległa Ukraina to nasza racja stanu i prezydent Rzeczpospolitej musi mieć jak najlepsze relacje właśnie z prezydentem Ukrainy. Ale też Berlin i Paryż, bo muszę jako prezydent odbudować relacje z trójkąta Weimarskiego, zapomniane, relacje, które są nam niezwykle potrzebni. Polska polityka zagraniczna powinna odzyskać dla Polski zdolność budowania wielostronnych sojuszy. Relacje z USA są bardzo ważne, ale bardzo ważne są relacje w ramach UE. Przyzwyczaiła nas polityka PiS, że Polacy są traktowani jako głośny, a powinni jako skuteczny partner przy stole – mówił niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia w debacie tVP.