Wszyscy, którzy posiadają nawet elementarną wiedzę, wiedzą, że Trybunał Konstytucyjny nie może uzupełnić kompetencji marszałka Sejmu do przesuwania terminu wyborów. Jedyną prawnie dopuszczalną możliwością jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, o który wnioskujemy od blisko dwóch miesięcy. Wyłącznie z przyczyn politycznych, chorego uporu jednego człowieka państwo nie realizujecie tego konstytucyjnego obowiązku, a dzisiaj wprowadzacie olbrzymi chaos. Na 4 dni przed wyborami pani marszałek orientuje się, że wyborów nie da się przeprowadzić” – mówił w Sejmie przewodniczący PO Borys Budka.