Jeżeli chodzi o różnicę w zarobkach – ja tego nie odczuwam, ponieważ w mojej pracy jest to zależne wyłącznie od stopnia i osiągnięć, ale domyślam się, że jest z tym ogromnym problem. Jest to dla mnie niesamowicie przykre. Że kobieta, która często daje z siebie 300% tego, co mężczyzna na tym samym stanowisku, tylko dlatego, że jest kobietą zarabia mniej. Mam nadzieję że to się zmieni i dojdziemy do tego, żeby nie rozmawiać o takich oczywistościach jak różnica w zarobkach, bo tego po prostu nie powinno być. Kobiety powinny mówić jasno i otwarcie, że nam się to należy – mówiła Urszula Brzezińska-Hołownia.