
Gowin o wyborach korespondencyjnych: 23 maja to być może pierwszy termin, ale mówię to z dużym znakiem zapytania. Jest pytanie o konstytucyjność
– Natomiast wracając do terminu 23 maja, bo to jest być może pierwszy termin, ale mówię to z dużym znakiem zapytania, pierwszy termin kiedy korespondencyjnie wybory mogłyby się odbyć. Tu jest pytanie o konstytucyjność – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w Poranku Siódma9.
– Też sięgnąłem po wiele opinii i zdecydowana większość z nich, chociaż to prawda, nie wszystkie, mówi co innego. W tej sprawie powinny decydować nie opinie poszczególnych konstytucjonalistów, tylko stanowisko takich gremiów jak TK i SN – mówił dalej lider Porozumienia.
Więcej z: Live
Kołodziejczak: Dlaczego rolnik, mieszkaniec wsi miał głosować na Trzaskowskiego, skoro nie znalazł tam dla siebie oferty?

„Jeśli ten lament będzie się utrzymywał, to notowania rządu będą jeszcze gorsze”. Kołodziejczak o ponownym liczeniu głosów
Pełczyńska-Nałęcz: To nie czas na huśtanie naszą demokracją i nieodpowiedzialne podgrzewanie konfliktów o wybory
