Jeśli chodzi o przyzwoitość, to mam inną miarę przyzwoitości. Uważam, że trzeba się bić do końca. Walczyć. Nie oddać Polski walkowerem. Gdyby Władysław Bartoszewski i Stanisław Mikołajczyk w 1947 roku zrobili teatralny bojkot, to komuniści nie musieliby fałszować wyborów – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.