– W tym roku jeszcze nie wiadomo. Na pewno rolnicy, jeżeli ta pomoc będzie niezbędna, to dostaną. Dlatego że poprzednie lata pokazują, że my traktujemy rolników poważnie. W 2018 było to 2 mld 200 mln zł wypłaconej pomocy rolnikom. Przypomnę, ten 2015 to było 470 mln. Za 2019 kwota jest naliczona rolnikom mniej więcej podobna, no tylu się rolników zgłosiło z tą formą pomocy. Zgłosiło się 340 tysięcy gospodarstw. Do tej pory dokładnie do końca wypłacono 220 tysiącom rolników i teraz, wczoraj, dziś, jutro i w piątek będzie wypłacana pomoc dla 91 tysięcy rolników. Do końca. Natomiast około 30 tysięcy rolników będzie miało wypłaconą zaliczkę, a reszta środków wpłynie w najbliższych tygodniach, dlatego że one nie przepadają, ale też uczciwie muszę powiedzieć, te środki które były zagwarantowane w budżecie z rezerwy specjalnej nr 12 na pomoc związaną z klęskami, te środki w znacznej części zostały wykorzystane, do czasu nowelizacji budżetu, na walkę z koronawirusem, ze śmiercią i chorobą. To jest naturalne. Dlatego około 10% rolników, którzy wnioskowali o pomoc suszową, dostanie zaliczkę i trochę musi niestety zaczekać. To są konsekwencje koronawirusa, którego przecież jeszcze, kiedy planowaliśmy budżet, nikt nie był w stanie przewiedzieć – stwierdził Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie „Jedziemy” TVP Info.