Rozmawiałem z premierem Gowinem i byliśmy całkowicie zgodni, że wybory nie powinny się odbyć 10 maja i powinna te wybory organizować Państwowa Komisja Wyborcza. Nie sądzę, żeby pan Gowin zmienił w tej materii zdanie. Te nerwowe próby przeciągnięcia posłów Porozumienia, a wiem z PSL-u, że były tzw. Podchody pod posłów PSL-u, wiem od przewodniczącego Budki, że były podchody pod naszych posłów, to świadczy o tym, że jest nerwowość w szeregach PiS-u, że to przeciągnie posłów Porozumienia nie bardzo wychodzi” – mówił w TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki.