
Kosiniak: Jak trzeba mieć zaburzone priorytety, żeby dokonywać wrzutek utrwalających władzę
– Nie oceniałem działań rządu przez kilka tygodni, wyciągnęliśmy rękę do współpracy, pobieraliśmy rozwiązania umożliwiające rządowi podejmowanie szybkich decyzji, uczestniczyliśmy w spotkaniach w KPRM i Radzie gabinetowej. Byliśmy tam, gdzie trzeba, otwarci na współpracę. Nie można oczekiwać, że ktoś w twoją stronę będzie wyciągał rękę, kiedy ją odrzucasz. My otwartość wykazaliśmy – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w godzinnym wystąpieniu programowym transmitowanym na FB.
– Ta współpraca brutalnie została przerwana, w nocy dokonano wrzutek likwidujących dialog społeczny i wprowadzających głosowanie korespondencyjne. Jak trzeba mieć zaburzone priorytety, żeby dokonywać wrzutek utrwalających władzę. Na to nie ma naszej zgody. Mówiliśmy o dziurach w tarczy i to nie zostało wysłuchane. W tych wszystkich wydarzeniach najbardziej dołujące dla nas jako dla obywateli, że wyciągnięta ręka do porozumienia została odrzucona a władza po raz kolejny pokazała swoją prawdziwą twarz: dążenie do partyjnego celu za wszelką cenę. I kontynuują ten marsz do utrwalania władzy, zaburzony jest proces wyborczy. Dziś nie kampania, nawet nie to, kto będzie prezydentem, ale to jak wszyscy jesteśmy w stanie pokonać wroga i wyjść na prostą. Dziś nadzieja dla Polski i Polaków jest jeszcze bardziej potrzebna. Jeden z drugim, nie jeden przeciw drugiemu. Rolą prezydenta jest szukanie wspólnego mianownika, z czego Andrzej Duda się nie wywiązał – mówił Kosiniak-Kamysz.
Więcej z: Live
