– Nie jest uchwalone żadne prawo w odniesieniu do wyborów pocztowych, więc wszelkie działania podejmowane do drukowania kart wyborczych są złamaniem prawa. Dlatego pan minister Sasin domagał się polecenia na piśmie, dlatego, że polecenie na piśmie chroni go przed odpowiedzialnością karną, którą będzie ponosił wyłącznie premier, który takie polecenie wydał. Nie chroni to natomiast ministra Sasina przed odpowiedzialnością konstytucyjną – mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.