Zadeklarowaliśmy jasno, że wybory nie powinny się odbyć, ale jeżeli PiS rozstawił stolik, przy którym znaczonymi kartami trzeba grać i ten stoli rozstawili szulerzy, to my będziemy przy nim grali. Przy takim stoliku można wygrać. Kto wygrywał? Chociażby James Bond 007. Tylko trzeba być sprytnym kandydatem, żeby tam wygrać – mówił Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.